JS DHTML Drop Down Menu Powered by dhtml-menu-builder.com

Demontaż listew dachowych

21 X 2020

        Demontaż listew dachowych przeprowadza się w różnych celach; przy uszczelnieniu połączeń blach i likwidacji przecieków wody do bagażnika, oczyszczenia "rynienki" z brudu, czy jak w moim przypadku do wymiany pękniętej przedniej szyby oraz malowania dachu po wystąpieniu korozji pod jej górną uszczelką.

Demontażu opisany jest w Instrukcji serwisowej.

Pierwszy etap to podważenie listwy od strony dachu, na wysokości połowy tylnego okna.

Po lekkim podważeniu bez problemu odpinają się białe mocowania dachowe;

 

Spinki dachowe;

 

Po wypięciu wszystkich spinek z dachu, należy koniec listwy przesunąć w kierunku przodu samochodu;

 

Aby zsunąć tylne mocowanie z metalowego "grzybka";

 

Dużo więcej zachodu wymaga odpięcie spinek na wysokości przedniej szyby.
Spinki składają się z dwóch elementów, jednej przymocowanej do karoserii i drugiej kolorowej połączonej z listwą. Patrząc od góry są to; niebieska, żółta, zielona i czerwona;

Mimo różnych kolorów są jednak skonstruowane w taki sam sposób.

Po zlokalizowaniu samych spinek;

należy w otworach dolnych elementów odnaleźć (bardziej wyczuć niż zobaczyć) i nacisnąć "ząbki" mocujące górną cześć spinki do dolnej;

 

Tutaj widok na "ząbki" górnych części spinek;

 

Niestety nie udało mi się zdemontować wszystkich w 100% bez uszkodzeń;

Samą dolną część zdejmuje się podważając jej blokadę śrubokrętem i delikatnie przesuwając spinkę w bok. W przypadku, kiedy ten element jest przyklejony do karoserii klejem do szyb, samo jego ściągniecie może być utrudnione.

Do zakończenia prac pozostaje jeszcze jedna, końcowa spinka. Zbudowana jest z kilku ramion, z których dwa wsunięte są pod szybę a trzecie zahaczone jest o karoserię.
Tę ostatnią część należy lekko nacisnąć tak, aby wyszła na zewnątrz;

 

Po zdjęciu listwy;

 

można przyglądnąć się samej spince (widok od dołu);

Po zakończeniu demontażu widać, jak dużo różnego rodzaju zanieczyszczeń znajduję się w "rynienkach" dachu;

 

Gumowa uszczelka przedniej szyby jest do niej przyklejona. Po jej oderwaniu można oszacować jak głęboko postąpiła korozja.

W moim przypadku była na szczęście tylko powierzchowna i w niewielkim stopniu zeszła w kierunku szyby.