Demontaż centralnego licznika/obrotomierza Poniższy opis może się
przydać, jeżeli chcemy wymienić licznik na inny, "ulepszyć" auto przez
wykorzystanie nieaktywnych
ikonek znajdujących się w
liczniku, lub wykonać inne prace...
I praktyka:
Na wszelki wypadek, przed
rozpoczęciem pracy odpiąłem akumulator.
Demontaż rozpoczynamy od
odpięcia małej osłonki znajdującej się między licznikiem a kierownicą,
zamocowaną na czterech spinkach:
Podczas jej wypinania należy zwrócić uwagę na
dwie rzeczy:
-
wtyczkę czujnika temperatury nawiewu - odpinamy ja po naciśnięciu
małej dźwigni,
-
rurkę nawiewu powietrza.
Rurka nasunięta jest na osłonkę i zabezpieczona
przed wypadnięciem małym wypustem który wchodzi do wybrzuszenia w rurce (w
miejscu strzałki na zdjęciu niżej).
Żeby nie mieć problemów opisanych niżej, należy osłonkę
lekko odchylić i zsunąć rurkę z miejsca w którym jest osadzona.
Mnie nie udało się zdjąć rurki z osłonki (za mocno pociągnąłem osłonkę) i efekt był taki, że rurka wypadła z mocowania w rozdzielaczu nawiewu pod deską rozdzielczą.
Na szczęście miałem zdemontowaną dolną osłonę pod deską rozdzielczą i za pomocą klucza "17" udało mi się nasunąć ja na miejsce, chociaż nie było to łatwe i zajęło mi dużo czasu.
Po zdjęciu osłonki, odkręcamy śrubokrętem krzyżykowym dwa wkręty mocujące panel osłaniający licznik. Wkręty te znajdują się pod licznikiem:
Po odkręceniu wkrętów wyciągamy panel, który trzyma się na 9 metalowych spinkach. Żeby nie porysować plastików ani nie zrobić żadnych paskudnych wgłębień, wyciągałem go rękami bez żadnych narzędzi. Spinki trzymają bardzo mocno, więc trzeba użyć trochę siły. Panel trzeba wyciągać z "czuciem" - ciągnąć mocno ale krótko. Jeżeli tylko wyczujemy że spinka puściła od razu puszczamy panel i zaczynamy ciągnąc w innym miejscu. Najpierw wyciągałem spinki boczne a na końcu górną.
Po odczepieniu panelu zostało tylko odpiąć
cztery wtyczki. Każda z nich zabezpieczona jest przed wypadnięciem blokadą,
którą odczepia się przez wciśnięcie małej dźwigienki.
Wtyczka od sterownika klimatyzacji:
Pozostałe trzy wtyczki od wyłącznika VSA, przycisku START i regulatora reflektorów:
Ostatnim elementem jest już sam licznik, który trzyma się na dwóch wkrętach pod śrubokręt krzyżykowy (w kółkach):
Po wykręceniu wkrętów i wyjęciu licznika pozostało już tylko odpiąć wtyczkę z przewodami (też zabezpieczoną małą dźwigienką) i cieszyć się widokiem pustej przestrzeni :)
Na zdjęciu niżej widać model licznika do wersji 1.8 Sport z roku 2006.
To teraz zabieramy się za rozbiórkę samego licznika.
Wszystkie prace pokazane niżej wykonywałem na liczniku który służył wyłącznie do testów i nie pochodził z mojego auta.
Tak wygląda zdemontowany i wyciągnięty licznik z przodu i tyłu:
Kolejna czynność, to
rozebranie go na czynniki pierwsze. W pierwszej kolejności odkręcamy 3 śrubki
(śrubokręt krzyżykowy) widoczne wyżej w pomarańczowych kółkach.
Zostaną już
tylko do odpięcia spinki. Odpinając czarne (w niebieskich kółkach) dostaniemy
się do części z zegarami. Po odpięciu białych spinek (w czerwonych kółkach)
dostaniemy się do części z elektroniką.
Niżej widać rozebrany
licznik.
W części zegarowej widać wszystkie ikonki; i te używane i te które są
nieaktywne.
W części z elektroniką w różowym kółku zaznaczony jest buzerek
odpowiedzialny za wszystkie dźwiękowe sygnały informacyjne; niezapiętych pasów, otwartych
drzwi, postawienia załączonych świateł...
Pod elektroniką, zaznaczoną w czerwonym kółkiem, są
puste miejsca z nieaktywnymi ikonkami.
Odpięcie środkowego wyświetlacza zaczynamy od odpięcia dwóch złączek. Żeby odpiąć taśmę należy najpierw odbezpieczyć złączkę przez poniesienie dwóch dźwigienek:
Licznik wyjmujemy ciągnąć palcami z obu stron za jego obudowę do góry, podważając go co jakiś czas cienkim śrubokrętem w miejscu gdzie widać połączenie dwóch kolorowych plastików; białego i czarnego:
Wewnątrz okrągłego licznika nie ma żadnych elektronicznych układów sterujących. Jest tam tylko matryca wyświetlająca obraz i płytka z wlutowanymi diodami świecącymi.
Drążek regulatora jasności oświetlenia wciśnięty jest na aluminiowy trzpień:
Opis, jak wykorzystać nieaktywne ikonki znajduje się w temacie "Uruchomienie nowych ikonek..."