Moduły sterujące do świateł dziennych
Poniżej opisanych jest kilka przykładów układów załączających lampy do jazdy dziennej.
Zgodnie z
"Rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych
pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia" oraz Rozporządzeniem
zmieniającym w/w Rozporządzenie Dz.U. 2009 nr 75 poz. 639, światła do jazdy
dziennej:
1. powinny się automatycznie włączać, kiedy urządzenie włączające lub wyłączające silnik
znajduje się w położeniu umożliwiającym pracę silnika.
2.
powinny wyłączać się automatycznie po po włączeniu przednich świateł mijania,
drogowych lub przeciwmgłowych...
3.
przednie boczne i tylne światła pozycyjne oraz oświetlenie tylnej tablicy
rejestracyjnej nie włączają się, jeżeli włączone są światła do jazdy dziennej...
- czyli w skrócie; światła do jazdy dziennej powinny załączać się po
przekręceniu kluczyka w stacyjce i wyłączać po włączeniu świateł postojowych
(lub dowolnych innych załączających równocześnie postojówki).
Pierwszy, najprostszy układ, oparty wyłącznie na wyłączniku i żarówkach świateł postojowych:
Napięcie ("plus") które
pojawia się po przekręceniu kluczyka, po przejściu przez wyłącznik, zasila
światła dzienne. Minus zasilania przechodząc przez włókna żarówek pozycyjnych
zasila światła dzienne po stronie ich "masy".
Włączenie świateł postojowych spowoduje pojawienie się
"plusa" na postojówkach, które dalej jest podawane na "masę" lamp dziennych
- to automatycznie spowoduje ich wyłączenie.
Dioda "D" i rezystor "R" służą do sygnalizacji załączenia świateł.
Warunek działania jest taki, że musi być sprawna min. jedna żarówka świateł
postojowych.
W tym układzie jasność lamp dziennych będzie trochę obniżona z
powodu szeregowego połączenia z postojówkami. Jednak im więcej żarówek tym
dzienne będą
świecić jaśniej.
Jeżeli w instalacji samochodu zamiast żarówek postojowych
zamontowane są diody LED, podłączenie zgodnie z tym układem, może znacznie obniżyć jasność (lub całkowicie
uniemożliwić działanie) świateł do jazdy dziennej.
Drugi układ, bardziej uniwersalny, oparty jest na jednym przekaźniku:
Załączenie świateł do jazdy
dziennej następuje po podaniu napięcia (po przekręceniu kluczyka w stacyjce)
przez wyłącznik i normalnie zamknięte styki przekaźnika PK.
Wyłączenie lamp można
zrealizować w
czterech przypadkach:
- ręcznie - po wyłączeniu wyłącznika,
- automatycznie - po włączeniu kluczyka do pozycji innej niż II,
- automatycznie - po załączeniu samych świateł pozycyjnych,
- automatycznie - po załączeniu dowolnych lamp (wtedy zawsze zaświecają się
postojówki).
W dwóch ostatnich przypadkach "+" zasilania świateł pozycyjnych pobudzi do
zadziałania przekaźnik PK pozbawiając tym samym napięcia lampy DRL.
Dioda "D" i rezystor "R" służą do sygnalizacji załączenia świateł.
I kolejny układ, oparty jest na dwóch przekaźnikach:
Załączenie świateł do jazdy dziennej następuje po podaniu napięcia (po przekręceniu kluczyka w stacyjce) przez wyłącznik i normalnie zamknięte styki przekaźnika PK1 na cewkę przekaźnika PK2. Pobudzony przekaźnik PK2, zwierając styki w efekcie końcowym włącza lampy.
Wyłączenie lamp można
zrealizować w
czterech przypadkach:
- ręcznie - po wyłączeniu wyłącznika,
- automatycznie - po wyłączeniu silnika,
- automatycznie - po załączeniu samych świateł pozycyjnych,
- automatycznie - po załączeniu dowolnych lamp (wtedy zawsze zaświecają się
postojówki).
W dwóch ostatnich przypadkach "+" zasilania świateł pozycyjnych pobudzi do
zadziałania przekaźnik PK1 pozbawiając tym samym napięcia przekaźnik PK2. Ten
ostatni przestając przewodzić wyłączy lampy.
Dioda "D" i rezystor "R" służą do sygnalizacji załączenia świateł.
W tym układzie śmiało możemy
zrezygnować z drugiego przekaźnika (PK2) załączającego układ (moduł będzie
działał wtedy jak ten opisany wyżej oparty na jednym prekaźniku), podpinając zasilanie
jak w pierwszym układzie,
(przez wyłącznik) bezpośrednio do przewodu z "plusem" pojawiającym się po przekręceniu kluczyka w stacyjce.
Ostatni, czwarty układ, jest najbardziej rozbudowany, jednak ze względu na swoją funkcjonalność będzie zamontowany w moim aucie.
Schemat układu sterowania ściągnąłem z
forum
elektroda.pl, gdzie został zamieszczony przez
"hobbyelektronik'a":
Po małej modernizacji i dopasowaniu go do moich potrzeb wygląda tak:
Układzik, w zależności od pozycji wyłącznika "WYŁ" działa następująco:
- po wyłączeniu wyłącznika
układ jest całkowicie wyłączony,
- po włączeniu wyłącznika
układ załącza się dopiero po uruchomieniu silnika. Gdy napięcie w
instalacji wzrośnie ponad 13,7[V] (DZ 12[V] i R1 100[Ω]), przy diodzie DZ 11[V] i R1
100[Ω]
układ załącza się przy napięciu 13,2[V]
Zasada działania modułu włączającego światła dzienne po uruchomieniu silnika wygląda tak:
Układ (w moim przypadku) załączy się
automatycznie, gdy napięcie w instalacji wzrośnie ponad
13,2[V].
Elementy DZ, D2 i R1
(dobrane doświadczalnie) odpowiedzialne są za ustalenie napięcia załączenia układu. Zmieniając głównie R1
(DZ też można dać mniejszą żeby bardziej obniżyć próg zadziałania) ustalamy
dokładną wartość napięcia pozwalającego na wyzwolenie tyrystora "T". Przewodzący
tyrystor, zasilając przekaźnik PK1 - załącza jego styki, które dalej uruchamiają
światła do jazdy dziennej. Rezystor 100kΩ i dioda DS służą do
sygnalizacji załączenia lamp.
Jedyną możliwością spowodowania żeby tyrystor T
przestał przewodzić, jest odłączenie napięcia.
Podobnie jak w układzie
wyżej, wyłączenie lamp można
zrealizować w
czterech przypadkach:
- ręcznie - po przełączeniu wyłącznika,
- automatycznie - po wyłączeniu silnika,
- automatycznie - po załączeniu samych świateł pozycyjnych,
- automatycznie - po załączeniu dowolnych lamp (wtedy zawsze zaświecają się
postojówki).
W dwóch ostatnich przypadkach "+" zasilania świateł pozycyjnych pobudzi do
zadziałania przekaźnik PK2 przerywając zasilanie lamp "DRL".
Diody na przekaźnikach (na podstawie elektroda.pl) służą do zabezpieczania układów sterujących przed wysokim napięciem (powstającym na drodze indukcji), które może pojawić się przy wyłączaniu cewek przekaźników.
Tak wygląda zmontowany układ:
Podłączenie "wprost" sterownika świateł do jazdy dziennej niesie za sobą pewne
niedogodności;
- po zapadnięciu ciemności, przy ustawionej pozycji przełącznika
na "AUTO", po przekręceniu kluczyka w pozycję "II" włączają się światła mijania,
- przy włączonym silniku, po przekręceniu przełącznika świateł w pozycję "OFF", światła dzienne dalej świecą.
Aby uniknąć tych sytuacji, stworzony został sterownik "AUTO OFF", dzięki któremu lampy DRL zgasną po przekręceniu przełącznika w pozycję "OFF", a światła mijania (dla pozycji "AUTO") włączą się wieczorem dopiero po uruchomieniu silnika.
Fabryczna funkcjonalność
przełącznika prawie nie została zmieniona. Jedyna różnica po zamontowaniu tego układu to to, że po
przekręceniu kluczyka do pozycji innej niż "II" nie da się włączyć świateł
mijania - zamiast nich świecą jedynie postojówki. Jednak z wieloletniego
doświadczenia wiem, że jeszcze nie przydarzyła mi się sytuacja kiedy potrzebował
bym włączyć światła bez przekręcenia kluczyka. Plusem za to jest to, że po
wyłączeniu silnika auto nie pozostaje na włączonych światłach mijania, i nie
rozładowuje niepotrzebnie akumulatora.
Podsumowując; nowa funkcjonalność wyłącznika ma więcej plusów niż minusów, więc
warto było zamontować dodatkowy sterownik :)
Schemat ideowy i montażowy sterownika wygląda jak niżej;
Układ symuluje położenie
przełącznika w pozycji "OFF" do czasu uruchomienia silnika, dzięki czemu świtała
mijania nie będą świecić po przekręceniu kluczyka w pozycję "II". Po "pobraniu"
informacji ze sterownika DRL że silnik pracuje sztuczna pozycja "OFF" zostaje
odstawiona i światła mijania zostają włączone.
Podłączenie przewodów sterownika do pozycji "OFF" powoduje wysłanie sygnału do sterownika "DRL" że
światła do jazdy dziennej mają zostać wyłączone, co realizowane jest tym samym
przekaźnikiem którym steruje sygnał ze świateł postojowych.
Gotowy układ;
został włożony do "gustownej" obudowy i zamontowany za licznikiem centralnym, zgodnie z opisem pokazanym w temacie "Światła do jazdy dziennej";
Układ "AUTO OFF" można zastosować praktycznie z każdym sterownikiem DRL włączającym te światła po uruchomieniu silnika.
Warunkiem jest dołożenie kilku diod i przekaźnika, którym będą sterować sygnały ze
świateł pozycyjnych i układu "AUTO OFF", zgodnie ze schematem;
OFERTA:
Zainteresowanym mogę zbudować moduł włączającym światła dzienne po uruchomieniu silnika, dostosowane do podłączenia układu "AUTO OFF" i/lub same sterowniki "AUTO OFF". Więcej na ten temat można przeczytać w temacie "Oferta".