Oświetlenie podłoża
15-03-2016
Pomysłodawcą tej modernizacji jest Civmann z forum www.civicklub.pl. Poniższy (lekko przeedytowany) opis i zdjęcia są właśnie Jego autorstwa.
Zamontowanie oświetlenia zewnętrznego bardzo ułatwia
użytkowanie samochodu w ciemności. Lampka umieszczona w lusterku oświetla
podłoże przy zamkniętych drzwiach, zaś po ich otwarciu - zamocowana na ich
spodzie dioda - dodatkowo doświetla podłoże mocniejszym światłem ułatwiając
ominięcie kałuży czy innych przeszkód, np. psich pozostałości :)
Mimo złożonych lusterek nie ma żadnych problemów z odpowiednim oświetleniem podłoża, trochę
więcej światła jest
pod tylnymi drzwiami a mniej o ok. 30, 40 cm od listwy progowej wzdłuż auta.
Trzecim elementem zestawu, zamontowanym ze względów bezpieczeństwa, jest czerwona dioda (lampka kontrolna/sygnałowa) sygnalizująca otwarcie drzwi
np. pojazdom nadjeżdżającym z tyłu.
Uruchamiając centralny zamek z pilota tylko dzięki samemu oświetleniu zamontowanemu w lusterkach jest wystarczająco jasno wokół auta. Po zamknięciu auta lub upływie ok 30 sek. następuje stopniowe wygaszanie światła.
Efekt działania oświetlenia widać na poniższych zdjęciach, przy złożonych i rozłożonych lusterkach;
Oświetlenie podłoża po otwarciu drzwi z wewnątrz i zewnątrz samochodu;
Niżej widać miejsca zamocowania świateł;
W drzwiach i lusterkach zostały zamontowane diody widoczne na poniższym zdjęciu;
Zamontowane diody są odporne na działanie wody - zostały przetestowane podczas ulewy.
Montaż diod oraz poprowadzenie przewodów było możliwe po zdemontowaniu poszycia drzwi, przeciągnięciu przewodów z kabiny do ich wnętrza, oraz rozebraniu lusterek.
Podczas przepychania przewodów kluczem do sukcesu okazał się odpowiedni wybór przepychacza/przelotki w postaci drutu/blaszki ze starej wycieraczki szkieletowej - widoczny na zdjęciu wyżej - nad diodami..
Gumowe pióro wycieraczki posiada dwie takie blaszki podtrzymujące. Mają one po obu końcach charakterystyczne zadziory. Jeden z nich został wykorzystany do przebicia izolacji kabla dwużyłowego solidnie go podtrzymując - miejsce połączenia dodatkowo zostało owinięte taśmą izolacyjną. Przepychacz został delikatnie podgięty w kierunku załamania gumowego przepustu w drzwiach. Przepychanie odbyło się od kabiny (tam gdzie są 2 białe wtyczki z kablami do przepustu wewnątrz drzwi). Nie było potrzeby wyciągania tych wtyczek, jedynie w celu zmniejszenia oporu, tryśnięto trochę preparatu w stylu WD w szczeliny między wtyczkami jakby z przedniej strony auta. Powoli wpychając przelotkę z kablem jednocześnie uginając drugą dłonią gumowy przepust udało się przeciągnąć przewód już za pierwszym razem.
Kolejny etap, to wyprowadzenie przewodów do wnętrza drzwi.
Do tych prac, dobrze jest oderwać naklejoną na nie folię, którą później można
bez problemu przykleić z powrotem.
W samych drzwiach przelotka napotyka na opór ponieważ gumowy przepust posiada kolanko 90
stopni skierowane w dół, więc można je przebić i na wprost wyciągnąć
przewody albo
kombinować z przeciśnięciem jej w dół. W tym przypadku wybrana została pierwsza opcja.
Po przepchaniu przewodów przez przepusty, należało ułożyć je wewnątrz drzwi.
Kierując przewleczony
kabel w dół, rozdzielono go w na dwie części (oświetlenie w drzwiach i w
lusterkach) poprowadzono je i opleciono wokół wiązek
fabrycznej instalacji - jest to istotne ponieważ w innym przypadku szyba
przy opuszczaniu mogła by kolidować z naszym przewodem. Jeden przewód
został poprowadzony po dolnej krawędzi spodu drzwi i zasila diodę oświetlającą,
zamontowaną u dołu drzwi i diodę sygnalizacyjną w ich bocznej krawędzi.
Drugi przewód został również poprowadzony wzdłuż fabrycznej wiązki w kierunku lusterek,
oraz przeciśnięty przez odpowiedni przepust;
Podłączone diody zostały zaizolowane i przyklejone klejem na gorąco;
Podłączenie do instalacji samochodu.
Zasilanie zostało podłączone do wcześniej wykonanego podświetlenia stóp. W przypadku jego braku, do zasilania można wykorzystać instalację przedniej lampki sufitowej, podpinając plus do przewodu niebieskiego, a minus do przewodu jasno zielonego (WE wspólne);
Dobrym pomysłem może być również zasilenie światełek w drzwiach z wyłączników krańcowych odpowiednich drzwi. W takim przypadku, każde drzwi oświetlały by podłoże niezależnie i dopiero po ich otwarciu. Miejsce zamontowania wyłącznika drzwi przednich:
W związku z tym, że fabryczna wiązka elektryczna w przednich drzwiach posiada już poprowadzone wprost z akumulatora plus i masę (w drzwiach kierowcy dochodzą do szarej wtyczki wpiętej w podłokietnik drzwi), do zasilania oświetlenia podłoża wystarczy w zasadzie przeciągnąć jedynie żyłę którą będą sterowane lampki.
W opcji rozdzielania lampek; osobno świecące "z pilota" i osobno po otwarciu drzwi, wystarczy poprowadzić do drzwi przewód dwu żyłowy. Plus zasilania wprost z akumulatora wraz z wprowadzonym minusem z lampki sufitowej (jasno zielony) mógłby zasilać diodę w lusterku, a ten sam plus wraz z minusem z krańcówki drzwi mógłby zasilać oświetlenie zamontowane w drzwiach.
Uwagi co do kolorystyki światła lamp:
W lusterkach
świadomie zostały zastosowane diody o barwie „ciepłej” 4000K, gdyż lepiej oddają widok podłoża
(zwłaszcza mokrego).
Moc oraz rozproszenie jest odpowiednie, w półmroku sprawdza się idealnie.
Oczywiście zawsze można włożyć słabsze diody.
Olbrzymim problemem
przy LEDach jest znalezienie różnych typów żarówek z identyczną temperaturą
barwową zarówno ciepłych jak i zimnych. Ze zwykłymi żarówkami nigdy
nie było kłopotów zawsze świeciły tak samo. Przy LEDach niektórzy
producenci nie podają żadnych informacji, inni podają barwę w Kelwinach, a są też tacy którzy podają pewien
zakres np. między 6000K a 6700K.
Na koniec jeszcze kilka zdjęć pokazujących końcowy efekt wykonanej pracy: